Idealne auto elektryczne do miasta
Zasięgi jakie są nam oferowane przez producentów elektrycznych samochodów w dużej większości pozwalają jedynie na jazdę po mieście. Auto elektryczne jest zazwyczaj kupowane jako drugie auto w rodzinie. Do wyboru z miesiąca na miesiąc mamy coraz więcej marek i modeli. Jeśli zastanawiają się Państwo nad zakupem i nie wiedzą co wybrać przedstawimy dziś kilka propozycji aut elektrycznych idealnych na miasto.
Jako, że ma być to drugie auto w rodzinie i jeździć tylko po mieście nie powinno być drogie. Pod uwagę bierzemy auta tylko z rozsądnym zasięgiem (ok. 100 km zimą). Są mniejsze i tańsze auta ale zasięgów 50 km nie bierzemy pod uwagę.
Fiat 500e
Małe, zwinne i bardzo szybkie miejskie auta. Jest samochód stworzony do poruszania się po ciasnych drogach w centrum miast. Mimo małych gabarytów wnętrze dla dwóch osób jest dość przestronne. Niestety o zabraniu dodatkowych pasażerów (auto ma cztery miejsca), możemy zapomnieć. Miejsca z tyłu jest bardzo mało i wsiadanie na tylną kanapę w związku z brakiem tylnych drzwi jest dość karkołomnym zadaniem. Auto ma na pokładzie silnik generujący 111 KM, dzięki temu auto jest bardzo żwawe. Na światłach na pewno będziemy pierwsi. W trybie miejskim, latem auto przejedzie 150 km, zimą ten zasięg spadnie to ok 100 km. Fiat wyposażony jest we wszystko co przydaje się w jeździe miejskiej. Radio, nawigacja, system Blue&Me, podgrzewane fotele, automatyczna klimatyzacja, elektryczne szyby i lusterka.
Z domowego gniazda auto naładuje się do pełna w 8 godzin. Na mieście, ze stacji ładowania, naładujemy auto maksymalnie w 4 godziny. Wykończenie wnętrza też jest na przyzwoitym poziomie. Fotele obszyte są skórą. Elektryczna pięćsetka dostępna jest tylko na rynku amerykański, więc jesteśmy skazani na auto z importu. Ofert w Polsce jest sporo. Można przebierać w kolorach, rocznikach, przebiegach. Za trzyletni egzemplarz trzeba zapłacić od 55 tys. zł za egzemplarze po kolizji do 70 tys. zł za auta bezwypadkowe z niewielkimi przebiegami.
Nissan Leaf
Najlepiej sprzedające się auto elektryczne. Nissan Leaf jest samochodem w klasie kompakt. Pięciodrzwiowy hatchback z bardzo przestronnym bagażnikiem. W aucie komfortowo mogą podróżować cztery dorosłe osoby (auto rejestrowane jest na pięć osób). Samochód był produkowany od 2011r. W roku 2013 przeszedł lifting układu napędowego. Od 2016r. oferowany był z nieco większą baterią. Od 2018r. została wprowadzona druga generacja Leafa. Auta po liftingu są w stanie przejechać ok. 140 km latem i 90 km zimą. Mamy możliwość szybkiego ładowania. Auto może otrzymać 80% zasięgu w zaledwie 30minut. Moc układu napędowego to 109KM, które w zupełności wystarczą do płynnego poruszania się po mieście.
Auta są oferowane w polskich salonach, więc bez trudu można kupić takie auto. Nissany Leaf są oferowane w różnych wersjach wyposażenia, jednak w standardzie posiadają automatyczną klimatyzację, radio z CD, multimedialna kierownicę, zestaw głośnomówiący. Znakomita większość aut posiada również grzane fotele i tylną kanapę. Auto można było doposażyć między innymi w skórzaną tapicerkę, kamery 360 stopni czy też nagłośnienie od BOSE. Za trzyletnie auta przyjdzie nam zapłacić od 60 tys zł za auto z powypadkową historią do nawet 80 tys. zł za dobrze wyposażony egzemplarz z polskiego salonu.
BMW i3
Pierwsze auto w pełni elektryczne od Niemieckiego koncernu z Bawarii. Auto ciężko przypasować do konkretnego segmentu, jednak rozmiarami najbliżej mu do aut klasy B. Wysoka jakość wykonania jest widoczna od razu po otwarciu drzwi. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale jest to auto czterodrzwiowe. Tylne drzwi otwierają się pod wiatr, są stosunkowo małe. Żeby je otworzyć, musimy również otworzyć drzwi przednie. Auta występowały w różnych wersjach wyposażenia, ale jak przystało na BMW, w standardzie dostawaliśmy wszystko co niezbędne w aucie tej klasy. BMW i3 jest w stanie przejechać ok 160 km na jednym ładowaniu. W BMW występują dwie wielkości baterii, które wpływają na zasięg auta.
Najciekawszym rozwiązaniem jest system REX. Jest to mały silnik spalinowy z kilku litrowym zbiornikiem paliwa. Dzięki takiemu rozwiązaniu jesteśmy w stanie przejechać dodatkowe 100km bez potrzeby ładowania. Niestety niesie to za sobą jeden minus. Takie auto nie jest klasyfikowane jako pojazd czysto elektryczny. Nie może przez to korzystać z udogodnień dla takich aut, czyli jazdy buspasami oraz darmowym parkowaniem w strefie płatnego parkowania. Silnik w BMW i3 generuje moc 170KM i w połączeniu z tylnym napędem daje dużo frajdy z jazdy. Trzy letnie auto można kupić od 80 tys zł za auto po kolizyjne do ponad 120 tys zł za dobrze wyposażoną wersję REX.
Renault Zoe
Francuski zawodnik, to jedno z najlepiej sprzedających się aut elektrycznych w Europie. Najnowsza generacja ZOE może przejechać na jednym ładowaniu ponad 300KM co jest bardzo dobrym wynikiem, zważywszy na to że auto jest wielkości spalinowego Clio. Trzy letnie ZOE oferuje nam moc 88KM i rozpędza się do 100km/h w nieco ponad 13 sekund. Nie jest to oszałamiający wynik, jednak w mieście w zupełności wystarczy. Zasięg ZOE pierwszej generacji też nie jest niczym nowatorskim. Standardowo w cyklu miejskim przejedziemy latem 150-160km. Auto jest proste, w środku mamy tylko niezbędne elementy wyposażenia. Jednak we wnętrzu nie zabrakło 7-calowego ekranu z nawigacją, elektrycznych szyb czy automatycznej klimatyzacji. W sprzyjających okolicznościach naładujemy auto w około 30min.
Auto można kupić na rynku wtórny, jednak przez politykę Renault jest ich bardzo mało. Auta sprzedawane były z bateriami, które pozostawały własnością Francuzów. Użytkownik co miesiąc musi uiszczać opłatę za korzystanie z auta. Jeżeli umowa na leasing baterii zostaje zerwana, Renault zabiera akumulator lub blokuje auta. Niestety bardzo ciężko zamówić w Renault nową baterię do ZOE. Jeżeli już to się uda, trzeba zapłacić sporą sumę za jej sprowadzenie. Za trzyletnie ZOE trzeba zapłacić blisko 70-80tys zł. i do tego co miesiąc uiszczać opłatę leasingową. Zdarzają się pojedyncze egzemplarze z baterią na własność. Większość tych aut pochodzi z importu.
Nasz wybór idealnego elektrycznego auta na miasto
Po długich dyskusjach w naszym gronie wybór padł na Nissana Leaf. Drugie miejsce zajmuje Fiat 500e. Dlaczego taka decyzja? Mimo że Leaf nie jest najpiękniejszym autem, dla niektórych może być zbyt duży do jazdy miejskiej. Wygrał tak naprawdę zdrowy rozsądek. Cena Nissan Leaf-a jest porównywalna z Fiatem 500. Dostajemy auto, które nie wzbudza tak wielkich emocji jednak przejedzie wystarczający dla miasta dystans i to w komfortowych warunkach. Jest określany mianem auta bezobsługowego i bezawaryjnego. W razie jakiegoś zdarzenia mamy do dyspozycji serwis. Fiat 500e jest samochodem bardziej designerskim, chociaż mniej od BMW i3. Jest szybki zwinny i ładny, ma z pewnością większy zasięg niż Nissan. Leaf wygrał tutaj dostępnością serwisu i części. Na trzecim miejscu ex aequo BMW i Renault. BMW przegrywa swoja wysoką ceną. Niestety na auto miejskie, zwykle drugie lub trzecie w rodzinie, jest zbyt drogie. BMW nie wybierzemy żeby zminimalizować koszty podróży miejskich. Jeżeli ktoś chce się wyróżnić z tłumu, zdecydowanie auto dla niego. Czym zawiniło Renault. Brakiem dostępności na rynku wtórnym. Ciężko wybrać coś czego nie można kupić, albo poszukiwania będą trwały wieczność. Nie jesteśmy też w stanie zaakceptować comiesięcznego płacenia za użytkowanie baterii w aucie. Znowu wygrywa, niezbyt ładny, nudny, poczciwy Leaf.
Zobacz także: Ranking niezawodności – Tesla na szarym końcu
Zapomnieliście dodać że elektryczny Fiat 500 nie ma serwisu w Polsce .