Elektryczne auta dostawcze
Samochody elektryczne, to nie tylko auta osobowe, hatchbacki, sedany czy też SUV-y. Pojazdy elektryczne mają też swoich przedstawicieli w segmencie aut użytkowych. Postaramy się przybliżyć kilka z nich.
Renault Kangoo Z.E.
Elektryczna wersja klasycznego Kangoo. Auto było sprzedawane od 2011r. W 2012 roku był to najlepiej sprzedający się samochód elektryczny we Francji. Zarejestrowano ich nie całe 4 tys. egzemplarzy. Rozmiary auta są identyczne jak jego spalinowego odpowiednika. Moc silnika to 59KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi 226 Nm. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 130km/h. Akumulator litowo-jonowy cechuje się pojemnością 22 kWh. Wg. Cyklu NEDC auto miało przejeżdżać 170km. Realny zasięg, to ok 100 km.
Nissan e-NV200
Tutaj też mamy do czynienia ze zelektryfikowaną wersją pojazdu spalinowego. Do napędu auta użyto tych samych podzespołów co w Nissanie Leaf. Wg. cyklu NEDC auto przejeżdża 170km. Oczywiście cykl NEDC nie ma się nijak do rzeczywistości i realny zasięg pojazdu to ok. 100km. Gabaryty pojazdu są identyczne jak w przypadku Nissan NV200. Sprzedaż auta rozpoczęto w drugiej połowie 2013r. Do 2017r pojemność baterii, to 24 kWh. W 2018r. zostało zmienione ogniwo napędowe w pojeździe. Jego pojemność wzrosła do 40kWh.
Mercedes eVito
Mercedes też nie postawił na całkiem nową konstrukcję i zmienił napęd w doskonale znanym aucie dostawczym jakim jest Mercedes Vito. Auto oferowane będzie w dwóch wersjach: Long oraz Extra Long i nie będzie odstawało wymiarami od wersji z dieslem. Moc 115KM i moment obrotowy do 300Nm powinny być wystarczające do jazdy po mieście. Pojemność akumulatorów, to 41,4 kWh. Ma to zapewnić zasięg ok. 150km. Chociaż zimą przy pełnej pace, może on spaść 100km.
Volkswagen e-Crafter
Volkswagen z kolei w drugiej połowie 2018 będzie oferował elektrycznego Craftera. Pierwsze wersje mają być testowane przez firmy kurierskie, takie jak UPS czy GLS. Auto będzie napędzane silnikiem elektrycznym o mocy 136KM i będzie miało ograniczoną prędkość do 90km/h. Akumulatory o pojemności 42kWh pozwolą na przejechanie ok 160km.
Ursus ELVI
Pod ta tajemniczą nazwą kryje się polski elektryczny samochód dostawczy. W Hanowerze w 2017 roku został zaprezentowany pierwszy prototyp polskiego elektrycznego dostawczaka. Jego produkcja ma ruszyć w połowie 2018 roku. Auto będzie napędzane przez dwa silniki o mocy 48KM każdy lub przez jeden o mocy 96KM w zależności od wersji. Maksymalna prędkość, to 100 km/h. Pojazd ma posiadać ładowność przekraczająco tonę. Wg zapewnień producentów zasięg auta ma oscylować w okolicach 150 km, a 15 min szybkiego ładowania ma przywrócić 90% zasięgu.
Tesla Semi
Może nie jest to auto dostawcze, ale warto o tym pojeździe wspomnieć. Ma to być pierwsze w pełni elektryczna ciężarówka. Jej przyspieszenie, to 20 sekund do 100 km/h przy w pełni załadowanej 36-tonowej naczepie. Baterie mają pozwolić na przejechanie 800 km, a po pół godzinnym ładowaniu zostanie przywrócone ponad 600 km zasięgu. Oczywiście są to tylko marketingowe obietnice Tesli. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Ciężarówka ma być produkowana nie wcześniej niż w 2019r, ale jak to w Tesli bywa, już można złożyć zamówienie wpłacając jedynie 5 tys $.
Oczywiście są dostępne jeszcze inne auta dostawcze na rynku lub będą oferowane. Pamiętajmy, że auta elektryczne to nie tylko samochody osobowe. Segment elektrycznych aut użytkowych rozwija się w szybkim tempie.
Sprawdź również Lista samochodów elektrycznych?