Całkowicie elektryczne Mustangi z lat 60-tych trafią do produkcji
Brytyjska firma Charge nawiązała współpracę z firmą Arrival, znaną ze swoich elektrycznych aut używanych w celu zelektryzowania tego amerykańskiego klasyka.
Inżynierowie, którzy wcześniej pracowali w Williams F1, McLaren Automotive i Jaguar Land Rover uczestniczyli w projekcie, który jest czymś więcej niż zwykłą konwersją EV.
Podobnie jak Jaguar z produkcją całkowicie elektrycznej wersji klasycznego typu E, Charge zamieni leciwego Mustanga w prawdziwy elektryczny rarytas. Planuje zrobić 499szt.
Używają oficjalnie licencjonowanych karoserii zarówno Fastback, jak i kabrioletów Mustanga z 1960 roku.
Układ przeniesienia napędu obejmuje akumulator o pojemności 64 kWh, silnik elektryczny o mocy 300 kW i system szybkiego ładowania DC o mocy ładowania 50 kW.
Charge mówi, że można go skonfigurować do napędu na tylne koła lub napędu na wszystkie koła i może dostarczyć do 7500 Nm momentu obrotowego na koła.
Przyspieszenie od 0 do 100 km / h można uzyskać w zaledwie 3,09 sekundy.
O ile 64 kWh nie jest znaczącą pojemnością energetyczną w stosunku do wielkości pojazdu, zasięg powinien wynosić tylko 200 km – prawdopodobnie ze względu na aerodynamiczną wydajność i wagę tego starego projektu samochodu muscle car.
Poniżej zwiastun Elektrycznego Mustanga:
> BMW przedstawia swój najnowszy plan dotycząc pojazdów elektrycznych